| ||||||||||||||||||||||
Tommy Turnbull - dziesięciolatek, który uczy Robotboy'a, jak być prawdziwym chłopcem. Jest nie tylko jego opiekunem, ale również najlepszym przyjacielem.
Wygląd[]
Tommy jest niskim i chudym blondynem o kwadratowej głowie. Jego włosy układają się w kosmyk, którego lokalizacja zmienia się nieustannie, raz będąc po prawej, a raz po lewej stronie. Jest to prawdopodobnie błąd animacji. Większość twarzy zajmują mu pozbawione tęczówek okrągłe oczy. Tommy ma niewielki spiczasty nos.
Najczęściej chłopiec nosi białą koszulkę z dwoma paskami, brązowym i żółtym oraz spodnie w kolorze ciemnej zieleni. Jego buty są białe.
Relacje z...[]
 | Ten artykuł nie zawiera wszystkich informacji - wciąż jest rozbudowywany. Jeżeli uważasz, że wyczerpały się możliwości rozbudowy - usuń ten znacznik z nagłówka. |
Robotboyem[]
Chłopak uważa robota za najlepszego przyjaciela, wraz z Gusem i Lolą. Nikt, oprócz przyjaciół nie wie o nim, dlatego jest mało rozpoznawalny przez inne dzieciaki. Czasami pyskuje, jednak stara się zrozumieć swoje błędy. Tommy ukrywa Robosia przed rodzicami i Donnym - robot kilka razy się temu sprzeciwiał.
Lolą[]
Przyjaźnią się od najmłodszych lat. Tommy uważa Lolę za najlepszą przyjaciółkę (wspominał o tym fakcie wiele razy). Zdarzały się sytuacje, kiedy Lola chciała powiedzieć o uczuciu, którym darzy chłopca. Jest ono wielkie, bardzo niezauważalne przez głównego bohatera. Dziewczyna strasznie na tym cierpi, jednak nie poddaje się. Wierzy, że kiedyś chłopiec to zrozumie.
Gusem[]
Otyły przyjaciel głównego bohatera. Razem grają w gry, rozmawiają w szkole. Często popadają w kłótnie. Gus był zazdrosny o ignorowanie go, przywiązywanie większej uwagi Miłkowi (Ra, odc Pies Ra). Przyjaźnią się tak jak z Lolą od bardzo dawna (prawdopodobnie od przedszkola). Tommy uważa rodziców Gusa za niedzisiejszych (zachowanie, bądź charakter).
Donnym[]
Jest to starszy brat Tommy'ego. Znienawidzony, ponieważ cały czas się kłócą, zaś brat cały czas mu dokucza. Lecz raz uratował go z tarapatów
Ma o nim wyrobione zdanie, boi się o tym powiedzieć nawet rodzicom, którzy uważają pierworodnego syna za aniołka (niekiedy, ponieważ raz się doigrał).